Oceniany blog: midori-kiwashi-life
Oceniający: Fioletowa
Oceniający: Fioletowa
Hej! Jak tam u was? U mnie właśnie pada deszcz ze śniegiem. Śmiesznie, jeszcze niedawno latałam w krótkich spodenkach, a już siedzę w swetrze pod kocykiem. Po za tym, nie zapomnijcie, że przestawiamy dzisiaj zegarek z trzeciej na drugą w nocy ;) A ja, mimo późnej pory, zabieram się za ocenę bloga midori-kiwashi-life autorstwa Midori.
Pierwsze wrażenie:
Z adresu bloga wywnioskowałam, że
opowiadanie będzie o nijakiej Midori Kiwashi. Nie mogłaś wysilić
się o jakiś bardziej wyszukany adres bloga? Jest dużo takich,
które zawierają w sobie głównego bohatera i słowo „life” lub
„story”. Mogłoby być to na przykład tytuł opowiadania albo
jakieś słowo je opisujące... może „Historia Midori” albo coś
w tym stylu? Za to minus, ale plus, że jest łatwy do zapamiętania.
Napis na belce bardzo przypadł mi do gustu, masz jednak napisanego
go po polsku, kiedy adres jest po angielsku. Troszkę się gryzie,
jak dla mnie. Ale to tylko moja opinia. Podpisujesz się jako Midori,
czyli główna bohaterka swojego opowiadania. I okej, jeżeli piszesz
w pierwszej osobie, to jestem jak najbardziej za. Szablon nie bardzo
pasuje, w następnym punkcie wszystko ci dokładnie opiszę.
Ogólnie pierwsze wrażenie wypadło
zadowalająco, szablon mnie zbytnio nie zachęcił, widząc go chyba
nie wgłębiłabym się w Twojego bloga (no, ale to ja ^ ^”),
jednak nie jest źle.
7/10
Szablon:
Szablon masz pobrany z jakiejś strony
udostępniającej darmówki? Pewnie robione od tak, na blogi bardziej
z jakimiś przemyśleniami, niż na typowe opowiadania. Składa się
on z brązowego tła, nagłówka, gdzie widzę jakiegoś ptaszka w
okienku, reflektor, jakieś słoneczko (?) i białego miejsca na
posty, który chyba ma robić za kartkę z zeszytu. Proponuje ci
zmianę, na blogspocie jest wiele szabloniarni, gdzie dostaniesz
ładne darmówki lub które za wstawienie swojego banneru lub
odnośnika w linkach zrobią ci specjalny, wyjątkowy szablon
dokładnie z Twoimi wytycznymi (na przykład malach-tow, pamiętaj o
przeczytaniu wcześniej regulaminu i zastosowaniu się do niego).
Dostaniesz wtedy naprawdę ładny szablon, który będzie pasować do
Twojego opowiadania. Do tego nie mogę się przyczepić, jest
zrobiony dobrze, przejrzyście, kolorki się nie gryzą, tekst jest
dobrze widoczny. Jednak nie jest to coś, co zachęciło by taką
mnie na zagłębienie się w Twojego bloga. Bo z blogami jest jak z
książkami, niby jednak nie powinno się ich oceniać po okładce (w
tym wypadku szablonie), ale mają one decydujący wpływ na to, czy
ktoś zacznie czytać, czy nie.
4/5
Posty:
1. Wszystko gdzieś się zaczyna
Opuściłaś prolog, wszystko
rozpoczyna się od rozdziału pierwszego. Nie jest on jakoś
specjalnie długi, będzie się krótko czytać, zaraz przekonamy
się, czy ciekawie.
Rozdział opowiada o dziewczynie, która
chyba lubi zabijać. Rozdział nie był długi, taki wstęp, z
którego od razu dowiadujemy się co najbardziej Midori lubi, że
istnieje jakiś En, który jest szefem w Yakuzie? Jeśli chodzi o
zabijanie ludzi, to wierzcie lub nie, ale nie mam w tym
doświadczenia, jednak uważam, że wiatr był zbyt silny, aby dym
mógł zabić ludzi na świeżym powietrzu, na jakimś terenie. Dało
by to efekt w zamkniętym pomieszczeniu, ale tak? Po za tym istnieje
coś takiego jak tłumiki, dźwięk by był na tyle cichy, że nikt
nie zwróciłby na to uwagi, tak myślę przynajmniej.
Błędów nie zauważyłam, tak samo
jak braków przecinków czy literówek.
4.Silva!!!
O jej, strasznie krótkie. Czuje się
trochę, jakby powtórzenie rozdziału pierwszego. Znowu pojawia się
jakiś facet, potem Midori ma zlecenie, zabija kolejnego faceta,
który jest pod wpływem alkoholu, w dodatku w ten sam sposób.
Idealnie przypomniałam sobie rozdział pierwszy. Po za tym napisałaś
strasznie mało, kilka dialogów, co dziewczyna rozbiła... a jakieś
przemyślenia? Opisy pomieszczeń, zdarzeń, dokładnie tego co robi,
co ma na sobie... COKOLWIEK. Rozdział pierwszy podobał mi się
bardziej. Może spróbuj znaleźć inny sposób na szybsze zabicie
człowieka? Uduszenie, trucizna itp.
Odwróciłam się w stronę z , której
przywiał wiatr i mnie zatkało - nigdy nie stawia się przecinka
pomiędzy z a której. Zawsze przed. Tyczy się to wszystkich
połączeń ze słowem „które”.
Jedynym śladem mej obecności było
rozbite okno, oraz krew, powolnie kapiąca na podłogę - przed oraz
nie stawia się przecinka.
8. Akatsuki
Rozdział dłuższy, trochę więcej
się dzieje i więcej opisów. Jak dla mnie dziwne połączenie
Szaman King z Naruto, stworzyłaś jednak fajny świat, w którym te
dwa zjawiska wspólnie razem sobie żyją. Niektóre dialogi trochę
drętwe, kilka razy zgubiłam się w czytaniu albo kompletnie nie
wiedziałam co masz mi do przekazania. Z tymi kruczymi tęczówkami,
może ja jestem jakaś dziwna albo coś, ale na początku, nie do
końca to zrozumiałam.
Delikatne, srebrne promyki księżyca
wpadały do pokoju, swoim blaskiem rozjaśniając jego mrok. Od
dziecka fascynowała mnie siła, z jaką srebrny glob odbija światło,
które dociera do Ziemi. - przydałoby się jakieś rozwinięcie
tego, dobry temat do napisania kilku linijek na temat tego co Midori
o tym sądzi i w ogóle.
Piszesz strasznie krótkie zdania,
postaraj się połączyć dwa krótkie w jedno dłuższe zamiast
kropki stawiając przecinek, np:
Oczywiście, przez jego zły humor nie
miałam zamiaru być milsza. Chyba, że on sam zmieniłby swoje
zachowanie, co jest bardzo wątpliwe.
I stawiając przecinek, wyszło by
takie coś:
Oczywiście, przez jego zły humor nie
miałam zamiaru być milsza, chyba że on sam zmieniłby swoje
zachowanie, co jest bardzo wątpliwe.
Tak , czy siak – usuń przecinek.
Mimo iż od naszego ostatniego
spotkania – przecinek przed iż.
No ale ja tu nie gadać sobie w myślach
– przecinek przed ale.
ani o tym, ani o moim szamaństwie –
usuń przecinek.
10. Ogród
Rozdział całkiem całkiem, dużo
opisów co bardzo mi się spodobało, trochę akcji, która niestety
została zbyt szybko zakończona. Zdajesz sobie sprawę z tego, ile
momentów zmarnowałaś na tej altance? Wiesz ile mogłaś z tego
wykrzesać opisów, rozmów, rozmyśleń? No cóż, to tylko Twoja
strata. Po za tym strasznie zaczął drażnić mnie Twój język, w
opowiadaniu nie powinno być takich słów jak „super, ekstra i
mega pro”, to nad zwyczajniej w świecie, do opowiadań nie pasuje.
Podobno lubisz czytać książki, czy w jakiejś książce był taki
język? Bo ja się osobiście nie spotkałam, ale jeśli ty tak, to
poproszę o tytuł i przykład.
Ten fakt starannie ukrywałam, biorąc
pod uwagę fakt, iż ponoć zdarza mi się mówić przez sen. -
powtórzenie
Spoglądając na zielonowłosą
podejrzliwym okiem, delikatnie wyszarpnęłam z jej dłoni papier. -
wzrokiem
gdzie mam wstęp ja i tylko ja, oraz
czasami, gdy miałam lepszy humor, kolorowe kucyki. - usuń przecinek
przed oraz.
osobisty bóg przestępców z
„Brzasku”, zapraszał mnie, Jun, oraz oboje panów Tao na
zwiedzanie Akatsuki – znowu usuń przecinek przed oraz.
On sobie wyobraża, że Pain mnie
wykorzysta, albo coś – usuń przecinek przed albo.
Albo mi się wydaje, albo oni
kolekcjonują jakieś tam demony – znowu usuń przecinek przed
albo.
Czy mógłbyś oprowadzić panienkę po
balkonach, oraz ogrodach? Myślę, że najwyższy czas, aby zobaczyła
piękne rośliny, oraz cudowny widok. - usuń przecinki
przed oraz.
Mimo iż lubiła Paina, w tej chwili
wyglądała na lekko przestraszoną. - przecinek przed iż.
Moje pytanie brzmi, czy rozdział był
w ogóle sprawdzany, betowany?
Opowiadanie ma fajną historię, dobrze
skleiłaś ze sobą dwa światy (mi się ten pomysł podoba),
jednakże trochę opowiadanie jest niedorobione. Trzeba je dokładnie
sprawdzić, zbetować. Ty natomiast powinnaś ćwiczyć swój styl,
pisać więcej opisów oraz przemyśleń głównej bohaterki, zmienić
też trochę swój język. Widać jednak różnicę pomiędzy
pierwszym, a ostatnim rozdziałem, musisz pisać, pisać i jeszcze
raz pisać, wtedy będzie ci szło jeszcze lepiej. Masz problem z
przecinkami, spróbuj skorzystać z TEJ strony. Czasami próbuje
wcisnąć przecinki w kompletnie bezsensowne miejsca, ale czytając
sobie na głos z uwzględnieniem ich będziesz wiedziała, który
przecinek „komputer” postawił dobrze, a który nie.
20/30
Linki i dodatki:
Tego masz całkiem, całkiem. Widzę
ankietę z boku, kilka buttonów, subskrypcję, spis rozdziałów,
odnośniki. Kiedy wchodzę w linki widzę ładnie posegregowane
nazwy, wszystko ma swoją kategorię. Masz osobny link w menu do tego
co czytasz, tu również wszystko jest ładnie posegregowane. Nie mam
się do czego przyczepić zbytnio.
5/5
Opis „o mnie”:
Opisujesz się dokładnie, wiem ile
masz lat, jak masz na imię, kiedy i gdzie rozpoczęłaś swoje
blogowanie i jak ono wyglądało. Wiem też , że lubisz poznawać
nowych ludzi, że lubisz czytać książki, słuchać muzyki i tym
podobne. Szkoda, że nie napisałaś jaka jesteś z charakteru, jakaś
równowaga być powinna. Nie mniej jednak wiem o Tobie to, co
powinnam wiedzieć, co zainteresowałoby czytelnika Twojego bloga.
6/10
Punkty dodatkowe:
+ za połączenie Naruto i Shaman King,
które bardzo lubię.
1/5
Podsumowanie:
Przed Tobą jeszcze trochę pracy. Po
pierwsze powinnaś zmienić szablon, po drugie przejrzeć, poprawić
swoje rozdziały i może coś ciekawego jeszcze do nich dopisać, po
trzecie ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Cieszę się, że kochasz
pisać, to znaczy, że idzie ci to naprawdę łatwo, motywacji nigdy
ci nie zabraknie (nie mylić z weną) i liczę na to, że nie znudzi
ci się pisanie tej historii. Jest to naprawdę fajna opowieść,
trzeba ją jeszcze tylko oszlifować. Znajdź sobie dobrą betę,
poproś o pokazanie ci błędów, a będzie ci łatwiej ich nie
popełniać następnym razem.
Ocena: 43 punkty na 65, co daje nam
smaczny Czekoladowy Muffin (dobry)
Ach, się załapałaś :) Cieszę się, bo opowiadanie naprawdę nie jest złe i według mnie, na cztery naprawdę zasługuje. Jest już późno więc jeśli ktoś znalazłby jakiś błąd, to śmiało pisać, jutro z rana na pewno poprawę. No i ludzie, ja przyjmuje też różne pamiętniki, refleksje! Dlaczego pchają się do mnie same opowiadania? Innych też serdecznie zapraszam ♥
Hej! Dziękuję bardzo za ocenę, zwłaszcza, że wcale długo na nią nie czekałam. Odniosę się teraz do niektórych rzeczy.
OdpowiedzUsuńCo do adresu, to wiem, że jestem bardzo kreatywna xD Już nie raz dostałam za to baty, ale teraz go nie zmienię, żeby zamętu nie robić. Kiedy go wymyślałam, dopiero pisać zaczynałam… A teraz lecą za to punkty ^^”
Grafika. Właśnie przymierzam się do zamówienia, jednak czekałam, aż wystawisz ocenę.
Z trzech ocen, które otrzymałam, tylko w tej dostałam porządne rady. Myślę, że wbiły mi się w pamięć i przy pisaniu będę je stosować. Z przecinkami mam problem, ale staram się nad tym pracować i wbrew pozorom – rozdziały sprawdzam. Cały czas pracuję nad stylem, słownictwem i tym podobnymi, nadal czytam dużo książek. Zauważyłam, że dużo punktów przyznajecie za opis siebie. Wiesz, gdybyś mi nie pozwoliła poprawić – to chyba by pół punktu było ;) Wiem, że zmarnowałam trochę okazję w altanie. Jednak nic, za żadne skarby świata by mnie nie zmusiło, aby oni się tam całowali. Staram się zrobić z ich znajomości, a później miłości, coś delikatnego, przecież oni do tego ślubu byli zmuszeni. Nad betą pomyślę. Z jednej strony przydałaby się, ale z drugiej strony to tak, jakby opowiadanie pisały dwie osoby. Od stylu i od pomysłu. Cieszę się, że spodobało Ci się i połączenie Naruto i SK. To moje dwa ulubione anime, tak więc aż się prosiły, żeby je połączyć ;) I znów się cieszę, że spodobała Ci się historia. Z początku miało to być coś zupełnie innego, ale pomysły stale przychodzą.
Wow, czwórka *.* Najlepsza ocena jaką dostałam. Będę nad sobą pracować i jak już będę pewna, że lepiej pisać nie będę - może zgłoszę się jeszcze raz.
Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję za treściwą, konstruktywną ocenę.
Pozdrawiam i życzę dużo wspaniałych ocen!
Cieszę się, że ocena się podoba. Mam nadzieję, że przyniesie to jakiś skutek, a Twoje opowiadanie będzie jeszcze lepsze.
UsuńBardzo dobra ocena! Zobaczyłem ją i się uradowałem. :P Przeczytałem ją tylko pobieżnie, więc szczegółowo przeczytam ją później.
OdpowiedzUsuńI przepraszam, że dodałem od razu swoją ocenę po Twojej, ale wczoraj byłem zmęczony jak nigdy.