Tablica ogłoszeń

2.03.2013 - Cukiernia skończyła swoją działalność.

Cukiernia ruszyła! Proszę o zgłaszanie się do ocen po uprzednim przeczytaniu regulaminu. Poszukujemy też ludzi, którzy chcą oceniać razem z nami! Więcej w zakładce "Zostań Cukiernikiem!"

Wszystkie kolejki zablokowane, dopóki nie ocenimy wszystkich blogów, które się zgłosiły. Proszę ludzi o niezgłaszanie się do oceny!


Oceniająca Heladas i Fioletowa (znana wcześniej jako Xara), będą mieć maksymalnie 5 blogów w swojej kolejce.

Fioletowa ma na razie zablokowaną kolejkę.

Arbalester odeszła z Cukierni.

niedziela, 30 września 2012

(003) osaka-dream.blogspot.com


Oceniany blog: osaka-dream
Oceniający: Heladas

Buonasera! (z języka włoskiego znaczy – dobry wieczór! Nie pytajcie czemu, ale trochę zafascynowałam się kulturą Italii i językiem urzędowym tego kraju) Witam starych cukierników, zarówno nowych, na okresie próbnym. Korzystając z końcówki wakacji postanowiłam zabrać się za pisanie ocen, a na ilość blogów nie mogę narzekać.

Pierwsze wrażenie:
Twój blog, droga Arbalester, czytelnik odkrywa na pozytywnej, ciekawej stronie. Marzenia Osaki jest Twoim zakątkiem, panuje lekki bałagan, na pierwsze spojrzenie niewykrywalny. Nie wzorujesz się na żadnym anime, chociaż nazwa opowiadania kieruje odwiedzającego w tym kierunku. Początki niezłe. W adresie nie zauważyłam żadnych błędów, mogę doczepić się do tytułu strony, ale muzyka jaką dałaś rozwiewa natychmiast irytację. Summer Time sugeruje o historii, toczy się podczas wakacji… Ciepłe klimaty!

8/10

Szablon:
Jak wspomniałam występują tu drobne uszczerbki. Szablon nie układa się w jedną, ładną całość, a krawędzie na bokach przesuwają się do przodu (radzę pobawić się dłużej w programie graficznym i poprawić w pikselach). Obrazek dostosowany do tematyki. Błękitne morze, piasek, zabawa, prezentujesz bohaterów. Totalny Chaos panuje w kolorach na tle zewnętrznym: niebieski, zielony, czarny. Jeden odpowiedni będzie pasował. Nie jestem pewna, czy każdemu odpowiada Twoja kolorystyka i dostrzega menu. Zmiana niekonieczna.

4/5

Posty:
Milsza sprawa, ukazująca charakter, styl opowiadania. Starasz się pisać regularnie, co świadczy o Twojej sumienności. Czy pod tym kryje się ładne wnętrze? Zobaczymy…

„Rozdział pierwszy. Lekcja pierwsza”

Całość prezentuje się w pierwszoosobowej narracji. Główna postać opowiada wszystko to, co dzieje się dookoła niej, zwraca uwagę na uczucia innych. Pierwsza Lekcja jest początkiem opowiadania, wprowadza do fabuły. Barwnie opisujesz. I wiesz co? Polubiłam Jace’a. Opisy ubolewają nad zdaniami, gdzie występuje dużo „że” , „już” , „też”, „więc”.

„Rozdział drugi. Gra”

Stworzyłaś intrygującego bohatera. Coś ukrywa? Bardziej mam wrażenie, że upieczemy wspaniałe ciasto, a nie beznadziejne. Charakter chłopaka zaostrza się.

„Rozdział trzeci. „Spokojna” Sobota”

Jak Ty to robisz? Każdy rozdział idealnie pasuje do tytułu rozdziału, bohaterowie nie są niewinni. Chyba słodki nagłówek ma zmylić. Emily nie wygląda na spokojną, cichą dziewczyną, wręcz podejrzaną. Ciekawe, co zrobi Jace? Miłośnik deski, rysowania… deserów. A poza tym, słyszysz? Nasze ciasto zaraz będzie gotowe.

„Rozdział czwarty. Julie”

Mama Emily nie jest pogodna, nie lubię jej, ale nie wszyscy muszą odgrywać rolę sympatycznych, dobrze, jak się coś dzieje. Zabawne nawiązanie do Harrego Pottera.

Interpunkcja u Ciebie jest w porządku, opisy są coraz z każdą, następną notką rozbudowane, czyta się przyjemnie, bez jakiś nieprzyjemnych sytuacji.

20/30

Linki i dodatki:
Nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko pięknie posegregowane.

5/5

Opis „o mnie”:
Skromny, jednak mnie on taki pasuje. Nie trzeba wszystkiego wiedzieć o autorce.

9/10

Punkty dodatkowe:
Brak uwag, za co mogłabym dać.

0/5

Podsumowanie:
Dwa punkty na zachętę, żebyś nie przestała prowadzić bloga. Podaj mi proszę rękawice. Wyciągamy wypiek!

Ocena: Czekoladowy Muffin! (dobry)

48/65 pkt.

Mam prośbę do komentujących. Cukiernik także musi się rozwijać, miło by było, gdyby pojawiły się konkretne komentarze do powyższej oceny (również negatywne).


piątek, 28 września 2012

(002) nocne-przeblyski.blogspot.com

Oceniany blog: nocne-przeblyski
Oceniający: CarpeDiem

Ohayo! Jak to mówią w Japonii. Z tej strony CarpeDiem. Jak wiadomo dołączyłam do Cukierni niedawno na okres próbny. Mam nadzieję, że sposób w jaki oceniam blogi przypadnie Wam do gustu i nie napiszecie do ‘szefa’ , żebym wyleciała. Inaczej naślę na Was mojego szczurka.( wbrew pozorom to nie była groźba) . Więc, szczerzę ząbki i biorę się do roboty z moją pierwszą oceną. 
Koniec tego lenistwa!

Pierwsze wrażenie:
„Nocne-przeblyski”? Hmm… Ciekawy adres bloga. Kojarzy mi się z czymś co zdarzyło się nagle, a skutki owego wydarzenia są niewyobrażalne i nieodwracalne. Tak jakby, burza? Zobaczymy, czy miałam rację.
Ładowanie strony…  
Ciach… i moim oczom ukazała się ‘czerń nocy’ oplatająca Twojego bloga ‘skrzydłami ciemności’. Efekt wizualny jest naprawdę interesujący, choć brakuje tego ‘czegoś’ co sprawiłoby, że z wrażenia nie mogłabym się podnieść. 
„ Północ nie daje snu tej nocy
Każe rozmawiać z gwiazdami. Adam Ziemianin”
Duży plus za tekst na belce. Przedstawiony poetycko, a nutka uczuć w nim zawarta napawa mnie wewnętrzną zadumą. Skłania do rozważania nad sensem napisanych przez Ciebie słów. Droga Mossi strona jest interesująca i chętnie zagłębię się w jej treści, ale najpierw czeka mnie ocena grafiki, czyli szablon. 
7/ 10 pkt.  -  Z mojego punktu widzenia jest dobrze.

Szablon:
Jedna z moich ulubionych części. Choć jak mówią nie szata zdobi człowieka, to wielu z Nas kieruje się właśnie tym przy ocenie strony, czy chciałby/ aby przeczytać jego zawartość. 
W Twoim przypadku blog utrzymany jest w odcieniach czerni, szarości, bieli. Z jednej strony efekt graficzny takiego typu jest przyjemny dla oka. Z drugiej zaś trochę monotonny. Jednak  Twój szablon jest udany. 
Drugi plan naprawdę przypadł mi do gustu. Człowiek idący przodem w gęstej mgle i postać podążająca za nim przykuwają moją uwagę. Odzwierciedlają nastrój panujący na blogu, idealnie komponując się z całością. Zamek już mniej zachwycający, ale stwarza niesamowity efekt ciągnąc się także przez pierwszy plan. Postać krocząca w jego kierunku sprawia, że ciarki przechodzą mnie po plecach. Wygląda tak jak osoba z prawdziwego horroru i wydaje mi się, że jakby się odwróciła umarłabym ze strachu. 
Ptak na ludzkiej czaszce jest nieziemski, a oczy dziewczyny po lewej stronie emanują smutkiem i strachem, jestem na TAK.
4/ 5 pkt. – Ocena wysoka. Mam nadzieję, że opowiadania podtrzymają klimat, a może spotęgują strach tlący się w moim sercu?   

Posty:
Wreszcie dotarłam do kulminacyjnego elementu całej oceny, do treści. Jest to najważniejsza część blogów z opowiadaniami. Więc jakby nie patrzeć zaczyna się prawdziwa ocena. 

„ 1. Jaskinia” 
Wielkim minusem jaki zauważa się w pisowni jest… interpunkcja. Moja droga! Chyba pokłóciłaś się z przecinkami albo robią Ci po prostu na złość. Bo nie wierzę, że robisz to specjalnie. 
Moja rada: Jeśli chcesz uniknąć wpadek z przecinkami mam dla Ciebie adres z bardzo przydatną stroną, która analizuje tekst pod właśnie tym kątem.

Tytuł moim skromnym zdaniem jest naprawdę fajny i treściwy. Zobaczmy jaka historia się za nim kryje...
Bardzo podoba mi się wrażenie wizualne wywołane opisami miejsc i sytuacji w całej historii. Choć mogłabyś rozwinąć je i skupić na przedstawieniu podłoża emocjonalnego bohaterów opowieści. Przy tego typu opowiadaniach przydałyby się opisy strachu postaci i tego co działo się z ich ciałami. Przyspieszone bicie serca, dreszcze, zdezorientowanie i  mięśnie odmawiające posłuszeństwa.
Jack przemierzał korytarze już kilkadziesiąt minut i był już naprawdę mocno zdenerwowany. ” Czy nie wydaje Ci się, że jedno „ już” nie wystarczy? Nieładnie tak powtarzać. Zwracaj uwagę na to co piszesz.
Moja rada: Przed wstawieniem notki zostaw ją na jeden dzień w tzw. ‘roboczych’. Na drugi dzień przeczytaj ją kilka razy, na pewno wyłapiesz więcej błędów.
„ Tym razem była jednak jeszcze większa. ” Fala mrozu „ większa” ?  Czy nie lepiej brzmiałoby: Jednak, tym razem była dotkliwsza? 
W następnej linijce zauważyłam brak myślnika po wypowiedzi bohatera: 
„ - Na pewno chcesz ją z powrotem? (tu) W uszach chłopaka rozbrzmiał niski, lodowaty , […] ”
Dalsza część tego zdania też nie jest poprawna:
„ […] przerażający głos, dochodzący chyba zza jego pleców, a (w tym miejscu usunęłabym „ ,a” i wstawiła ‘ . ‘ . Do tego oczywiście „ przed” z dużej litery. Zdanie jest stosunkowo za długie, kropi nie gryzą. ) przed nim pojawiła się smukła, zgarbiona postać z rozwichrzonymi włosami, cała umazana krwią. ” 
W zakończeniu także zauważyłam kilka ‘niedociągnięć’ .
„ Właściwie najlepiej byłoby nie ufać nikomu, ale wtedy doprowadzilibyśmy się do szaleństwa. ” Pomyślmy może zamiast „najlepiej” to najbezpieczniej? Druga część zdania należy do tych, które naprawdę się mi podobają. Użyłaś trafnej sentencji: z jednej strony mówimy „Nie ufam ludziom” , z drugiej zaś ciągłe podejrzenia mogłyby doprowadzić Nas do szaleństwa.
„ I to choć dla tego najmniejszego powodu warto jest mieć zawsze choć jedną osobę, której będziemy mogli powiedzieć wszystko i która ( „ która” i „ i” ? Albo to, albo to kochana. )  na 99% nie zdradzi. ”
Następne zdanie zaczyna się do … „ i” ?! Na wszystkie kurczaki, zdanie zaczynające się od spójnika! Oj, nagrabiłaś sobie, nagrabiłaś. Zamiast „ I to choć dla tego najmniejszego […] ” można byłoby dodać krótkie ‘więc’ .  
Końcówka zdania „ na 99% nie zdradzi. ” bardzo trafnie napisana. Nigdy do końca nie wiemy czy człowiek jest godny zaufania. Nawet gdy znamy go ładnych parę lat. 
„ A jeżeli jednak zdradzi- trudno, będzie boleć... ” Gdyby nie to, że zaczęłaś zdanie (znowu ) od spójnika byłoby perfekcyjne. Takie? Hmm… Głębokie. Ach… Duży plus.
Opowiadanie jest stosunkowo za krótkie. Wiem, że napisałaś w zgłoszeniu ‘takie ma być’, ale… no dobrze za to, że poinformowałaś pogrożę Ci tylko palcem.
Moja rada: Przydałaby się jakaś retrospekcja. Kilka pytań retorycznych, które skłoniłyby odbiorcę do myślenia oraz głębszych rozważań.

„ 2. Bieg”
Na początek powiem, że tytuł sam w sobie dobry, aczkolwiek nie zaskakujący.
O przecinkach już pisałam, nie będę się powtarzać.
 „ […] wszechobecne kamienie.” Czy kamienie mogą być wszechobecne?  Moja droga tym stwierdzeniem zrobiłaś z nich małych bogów, ale takich amerykańskich czyt. fajne, bomba. Myślę, że chodziło Ci o to iż było ich niewyobrażalnie dużo.  
„ To ją do tego zmuszało. To było silniejsze niż ona i ( W tym miejscu „ i” jest niepotrzebne. Lepsza byłaby po prostu kropeczka. )  Luna nie chciała wiedzieć, co zrobiłoby jej, gdyby ją złapało. Bała się Tego. Bardzo się bała. Dałaby wszystko, żeby się Tego pozbyć. Ale (Nie rób mi tego! Znowu od spójnika?! ) nie było jak.” 
Ten fragment przydałoby się poprawić. Choć pisanie o tej istocie „ to” , czyli w trzeciej osobie odgrywa znaczącą rolę w opowiadaniu. Kształtuje nasze wyobrażenie o „ tym” . Dzięki temu ‘włączamy’ naszą wyobraźnię i kreujemy wygląd „ tego”. Zaczynamy ‘wczuwać się’ w główną postać i sami stajemy się bohaterami tej o to historii.
Zapomniałabym ostatnie zdanie. Nie myślisz, że brzmiałoby lepiej  „ […] nie było sposobu.” ?   
 Moja droga, nadużywasz słów „ jednak” , „ już” . No chyba, że lubisz/ kochasz je tak bardzo jak ja kurczaki. W takim razie mogę wybaczyć.
 „ To skróciło sobie drogę i jest już coraz bliżej Luny. ”
Czy Ty to widzisz? Cały czas piszesz w czasie przeszłym, a teraz w teraźniejszym „ jest” . Nie ładnie z Twojej strony. 
„ To nie chodzi ścieżkami, zajmuje raczej każdą inną pozycję. ” O tym zdaniu nic nie powiem. Niby rozumiem jego sens, ale jest ‘bez sensu’ . Dziwne, wiem.
„ Jest już tak blisko.... Zaraz ją złapie.... ” Nie, to nie ja pomyliłam się pisząc cztery kropy. Mossi trzy w zupełności wystarczą. Więcej wygląda jak zadanie z podstawówki. ‘W miejsce kropek wpisz brakujący wyraz.’
„ Luna jeszcze raz zebrała wszystkie resztki sił, jakie jej zostały i znów przyspieszyła. ” Ta nasza Luna „ znów przyspieszyła” kilka linijek temu tak samo. Chyba wiesz o co mi chodzi. 
„ Szybko jednak (Nie lepiej byłoby „ Jednak szybko” ) się zmęczyła i już po chwili nie mogła złapać oddechu. Coraz częściej się potykała, ale ani raz jeszcze nie upadła. Jednak (Znowu „ jednak” ! ) To było już tak blisko... ”
Zakończenie bardzo ładne, choć:
„ Ona jednak (Znów! ) nie dała już rady walczyć. Zacisnęła mocno powieki i zastygła w bezruchu, czekając, co się wydarzy. ”

„ 3. Koniec”
„ Dookoła panował mrok, było już bardzo późno, a one włóczyły się same, a właściwie teraz to już same stały, na szkolnym boisku. ”
Czy nie wydaje Ci się, że ten fragment nie jest napisany ‘po polsku’ ?  Do tego w jednym zdaniu powtórzyłaś dwa razy spójnik „ a” , przydałoby się to zmienić.
„ Zaczęła spodziewać się najgorszego. "
 „ Zaczęła” ? Wydaje mi się, że lepiej było by po prostu ‘Spodziewała się najgorszego.’ albo gdy chciałaś zaakcentować ‘czas’ to mogłaś napisać ‘ W tym momencie po głowie chodziły jej tylko czarne myśli.’ .
„ […] najkrótszymi paznokciami.- Wstawaj! ” , „ […] gwałtownie się odsunęła.- Nie…. Nie żyje- wyksztusiła […] ” 
Czy przypadkiem „ wyksztusiła" nie pisze się 'wykrztusiła' ?
Myślniki powinny być poprzedzone ‘spacją’ .
„ […] wyksztusiła tylko i bardzo szybko odwróciła się i odbiegła, trzymając ręce na ustach. ”
No i wkradło się Nam podwójne „ i” w jednym zdaniu. Jeżeli nawet chciałabyś żeby tak zostało mimo, że przed „ i” nie powinno być „ ,” to przy powtórzeniu tego spójnika musi się pojawić. 
„ Chciała uratować trupa. ”
Nie martw się to nie następny błąd to zdanie po prostu mi się podobało.  Zacne  „ [… ] uratować trupa. ” !
 „ - Zostaw. Długo już tak nie będzie leżeć. Za chwilę nastąpi przemiana. ”
Następny plus jeśli chodzi o tą historię. Na wszystkie kurczaki wampir *_*
Całe zakończenie jednym słowem ‘perfecto’ . Pytania retoryczne w nim zawarte i  refleksie zdecydowanie na TAK.
„ […] niekoniecznie tylko ten jeden człowiek odczuje konsekwencje. ” – naprawdę ‘głębokie’ słowa.
Wraz z przeczytaniem następnej historii widzę wielkie postępy jeśli chodzi o pisownię itp. Widać, że się starasz, a to bardzo się liczy.  


19/ 30 pkt. - Historie są interesujące i klimatycznie pasujące do całości bloga. Mimo licznych błędów sens jest zrozumiały i trafia do czytelnika. Dużym plusem dla Ciebie są zakończenia, które ‘porywają’ serce i duszę człowieka.

Linki i dodatki:
Co by tu napisać? Już mam, po pierwsze tytuły zakładek są bardzo ciekawe. Aczkolwiek np. „ O Nocnej Duszyczce… ”  na pierwszy rzut oka brzmi jak opowiadanie, a później dowiadujemy się, że to zakładka o autorce. Plusem jest to, że na blogu masz opcje ‘Obserwatorzy’ , choć u Ciebie brzmi ona „ Z LUNETĄ ” , moim zdaniem twórczo. Dobrym dodatkiem jest także ‘Statystyka’ obecna na Twoim blogu. Skromnie!
Kilka pomysłów: 
1. Mogłabyś dodać np. ‘Tłumacz google’ , wpisując w treść gadżetu ‘HTML/ Java Script ‘  
To:      <div id="google_translate_element"></div><script type="text/javascript">
function googleTranslateElementInit() {
  new google.translate.TranslateElement({pageLanguage: 'pl'}, 'google_translate_element');
}
</script><script type="text/javascript" src="//translate.google.com/translate_a/element.js?cb=googleTranslateElementInit"></script>
Odbiorcami nie są tylko Polacy!
2. Oryginalny kursorek też jest fajnym dodatkiem. (Jeżeli chciałabyś takiego mieć proszę o kontakt. )

Moja rada: Lepiej byłoby zastąpić ‘Archiwum’  spisem rozdziałów dodając ‘Listę lisków’. Jest ona praktyczniejsza i ładnie wygląda. ^^
3/ 5 pkt.  – Czegoś mi brakuje.

Opis „O mnie” :
Każdy z Nas jest inny ważne, by akceptować samego siebie takimi jakimi jesteśmy.  Bardzo ładnie opisałaś siebie, choć nie obyło się bez licznych błędów itp. Już wiem dlaczego ‘ przekupiłam Cię grą na gitarze ‘ , widzę, że Ty także grasz. Duży plus. 
6/ 10 pkt.  – Błędy! Chyba będę płakać!

Punkty dodatkowe:
Przyznaję Ci 1 pkt. dodatkowy, a to za co go dostałaś zostanie moją słodką tajemnicą. (Szczurek^^ )

Podsumowanie:
Ogólnie blog jest wizualnie ładny, a treść jest ciekawa i wciągająca, choć za krótka! Popracuj nad błędami, a wróżę Ci świetlaną przyszłość. Obiecuję, że będę odwiedzać Twojego bloga. 
Ocena:
40/ 65 pkt. 
Gorzka posypka (dostateczny) , a teraz bij się w pierś i powtarzaj
„ Postanawiam poprawę! ” 
Niech Kurczaki będą z Tobą!


Ps. Tak jak pisałam w komentarzu wcześniej. Mam nadzieję, że nie powiesisz mnie za kciuki na trzepaku do dywanów. Jednak jeżeli należy mi się porządne dźgnięcie ołówkiem, to śmiało. :3

Pozdrawiam ciepło!

wtorek, 25 września 2012

Sprawy Parafialne

*macha ręką na powitanie*

Witam wszystkich! Muszę powiedzieć parę rzeczy, bo są ważne. Może zacznijmy od tych milszych. Dziękuję ludziom za to, że się zgłaszają do oceny. Naprawdę to doceniam. Myślałem, że będzie mało zgłoszeń, bo Cukiernia miała dłuugą przerwę, ale jednak nie. Stało się na odwrót, mamy nawet sporo próśb o ocene. W imieniu wszystkich cukierników - dziękujemy!

Doszła do nas jedna oceniająca na okres próbny - CarpeDiem! Witamy w naszych szeregach, mam nadzieję, że mile spędzisz z nami czas! Powodzenia w okresie próbnym! Dodatkowo, możemy powitać w naszych szeregach Arbalester. Mam nadzieję, że nasza praca będzie owocna! Jakby tego było mało, oceniająca Heladas wróciła do Cukierni! Jak widać, Cukiernia powoli się rozwija!

Teraz mniej pozytywne rzeczy. Jestem miły, ale trzeba też pracę zrobić. Obijamy się. Tylko ja napisałem jedną ocenę. W tym tygodniu dodam następną. A co z resztą oceniających? Kolejki coraz dłuższe, a ocen nie widać w ogóle. Na razie sprawa przedstawia się tak:

Ja (Samotny) - 4 blogi, w następnym tygodniu będę miał już 3 do ocenienia.
Misumi - 5 blogów czeka na Ciebie. Pod koniec pierwszego miesiąca Cukierni (10.10.2012) prosiłbym o przynajmniej jedną ocenę.
Heladas - 4 blogi które trzeba ocenić. Chciałbym ujrzeć przynajmniej jedną ocenę pod koniec pierwszego miesiąca działalności Cukierni (10.10.2012).
CarpeDiem - do Ciebie nie mam pretensji, bo dopiero weszłaś w skład Cukierni. Tylko powiadamiam, że jeden blog się do Ciebie zgłosił.

Trzeba zacząć oceniać, bo blogerzy zaczną się niecierpliwić. Jedna, dwie oceny na miesiąc. To naprawdę nic wielkiego. W razie czego można wziąć urlop. Więc proszę o oceny i także, jeśli to możliwe, o rozmowy pod komentarzami. Zawsze milej pracuję się z ludźmi którzy się dobrze znają!

To wszytko na razie! Jeszcze tylko jedna mała informacja. Jadę na wycieczkę jutro rano, więc nie będę mógł kontrolować Cukierni przez dwa dni (wracam w czwartek około dwunastej wieczorem). Ale, można nadal pisać do mnie na GG w razie problemów.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za przeczytanie tego posta.




sobota, 15 września 2012

(001) moje-kroniki.blogspot.co.uk


Oceniany blog: moje-kroniki
Oceniający: Samotny

Wita tutaj Samotny! Wstyd i hańba, że musiałeś tyle czekać na ocene i bardzo za to przepraszam. Ale, teraz biorę się do roboty i zobaczmy co Twój blog upiecze dziś ze mną!

Pierwsze wrażenie:
Więc, zaczynamy pierwszą ocenę po tak długiej przerwie. Na pierwszy ogień trafia Twój adres. „Moje-kroniki”? Niech zgadnę, pamiętnik? Albo, może być też zbiór opowiadań. Zaintrygowałeś mnie, nie ma co. Chociaż, nie jestem fanem jak ktoś próbuje napisać milion historii, bo, niestety, prawie zawsze to się kończy tylko słomianym zapałem. A jeśli to jest pamiętnik, to mam nadzieję, że jakiś ciekawy a nie w stylu „ja jadłem, ja poszedłem, ja piekłem”, bo będzie źle.

Klikam linka z Twoim blogiem i czekam jak mi się strona załaduje. I moje oczęta uderza… prostość. To ma swoje dobre i złe strony. Wszystko ładnie współgra ze sobą. Widzę, że dodajesz zdjęcia żeby urozmaicić swoje notki. Ale, czegoś mi tu brakuje do zachwytu. Jest po prostu tak… zwyczajnie. Nie ma tego czegoś przez co musiałbym wymieniać dywan, bo bym go zaślinił z wrażenia. Jest po prostu, i chociaż nienawidzę tego słowa to go użyję, ok.

6/15 – nisko, bo jest zwyczajnie, nic genialnego. Adres mi się podoba, reszta już nie tak zbytnio.

Szablon:
Zobaczymy, czy tutaj nadrobisz punkty. I ta nadzieja, niestety, została rozwiana. Zwykłe tło i zdjęcie jako nagłówek to teraz za mało. Jest tyle szablonarni, które zrobią Ci szablon na którym będę się ślinił. Ale, zacznijmy od samej góry bloga. 



Wita mnie nagłówek który, jak mówiłem wcześniej, składa się ze zdjęcia. Mogłeś chociaż dodać jakąś złotą myśl, byłoby bardziej ciekawiej. A tak to tylko jedno słowo przychodzi mi to głowy – nijakie. Po prostu jest, bo musi być. Zastanawia mnie sam obrazek. Ciągle to mogą być opowieści, albo pamiętnik. Zaintrygowało mnie to.


Tło – zwykłe. Tylko tyle mi przychodzi na myśl, naprawdę. Takie które, można wybrać z podstawowych ustawień. Radzę Ci, poproś jakąś szablonarnie o nowiutki szablon, uwierz mi, Twój blog dużo na tym zyska! 


3/10 – podstawowy szablon, poproś szablonarnie o stworzenie czegoś co odda kim jesteś!

Posty:
Moja ulubiona część oceny. Mam nadzieję, że tutaj zyskasz dużo punktów. Na początek, przeczytajmy pierwszą notkę. Chcę zapoznać się z Twoim stylem pisania.

„Cześć !”

Widzę, że masz krnąbrną klawiaturę, która dodała Ci niepotrzebną spacje przed znakiem „!”. Ukarz ją i pisz jak najwięcej! Dobra, koniec karania klawiatury, piszemy co mi się podobało/nie podobało.

*z miną szaleńca szykuję nóż i żelki na uspokojenie*

Przecinki mi się tu pchają i mówią, że powinny być użyte, ale Ty je wyrzuciłeś. Tak bez serca! Powinieneś je natychmiast przeprosić, bo dużo Ci ich brakuje. Daj im trochę żelek, to zawsze  na mnie działa. Po drugie, nie próbuj wstawić milion rzeczy na bloga. Jak piszesz pamiętnik albo opowiadanie, albo piszesz refleksje, albo chcesz uradować ludzi dodatkami to bloga to pamiętaj – skup się na jednej kategorii, a nie próbuj dodać wszystkiego co Ci się narzuci pod rękę. Nie dasz rady kontynuować wszystkiego, uwierz mi. Niektóre duże litery poszły obrażone w kąt, bo nie zostały użyte tak gdzie powinny. Niestety, nie wygląda to dobrze.

To nie mój pierwszy blog ale pierwszy a tej stronie.” – już na początku dałeś radę mnie zabić  - gratuluję! Powinien być jakiś dyplom za to. Po primo, po słowie „nie” mógłbyś napisać słówko „jest”. Po secundo, przecinek po „ale”! Po trzecie, zjadłeś literkę „n”. Smaczna była? Na pewno tłusta, nie rób tego więcej.

Wcześniej korzystałem z Oneta ale strasznie się zacinał i często psuł więc postanowiłem spróbować tutaj.” – drugie zdanie nie jest lepsze, niestety. Przecinek przed „ale” znowu zaniknął w akcji. Drugi przecinek macha do mnie ręką i mówi, że chciałby znaleźć się przed słowem „więc”. Widzę, że masz problemy z przecinkami. Musisz nad tym popracować koniecznie, jeśli chcesz żeby Twój blog był dobry.

Jeśli jednak chcecie poznać mnie lepiej proponuje wejść (…)” – „proponuje” powinno zamienić się w „proponuję”, bo jednak Ty coś proponujesz, a nie ktoś inny.

Oczywiście mogą być problemy bo jak już mówiłem Onet się często zacina.” – przecinek przed „bo”.

Niektórzy uważają że jest ono chore ale to moje życie i nie mam zamiaru się dla nikogo zmieniać.” – dwa przecinki chyba poszły na imprezę i się zgubiły. Powinni się znaleźć przed „że” i „bo”. I gratuluję poglądu na świat! Trzeba być sobą i nie akceptować norm, które nam narzucają.

Na powitanie postanowiłem wkleić początek opowiadania które teraz piszę.” – przecinek po „powitanie” i „opowiadania”.

Mam nadzieje że skoro już to czytasz staniesz się stałym bywalcem :)” – nigdy nie podzielę się z Tobą żelkami za tyle braków przecinka. Powinien być przed „że”. I zaraz Ci tu egzorcyzmy odprawię nad „:)”. A kysz mi z tym! Zobacz jak bezczelnie się na mnie szczerzy. Przecież aż się prosi o natychmiastowe wyrzucenie, a w miejsce tego demona proszę wstawić, na przykład, brakujące przecinki. One są takie miłe. 

A o to coś co piszę z myślą do wysłania gazety nowa fantastyka, na razie to ledwie początek ale proszę :” - *bierze parę żelków na uspokojenie* Aż normalnie te zdanie wypłakiwało się na moim ramieniu przez trzydzieści minut. Bidulka została tak zmaltretowana przez błędy, że myślała nad samobójstwem.  Po primo, przecinek po „coś”. Po drugie, nazwy piszemy z dużej litery, powinno więc być „Nowa Fantastyka”. Po trzecie, po „ale” przecinek. Po czwarte, słowo „do” powinno się znaleźć po „wysłania”.

Jeśli chodzi o ekstrakt z Twojego opowiadanie… pozwól mi się nie wypowiedzieć na ten temat. Notorycznie brakuje dużych literek na początku wypowiedzi. Przecinki pokazują się częściej, ale i tak czasami ich nie ma tam gdzie powinny być. Za jeden błąd to Cię chyba ukrzyżuję. Jak można napisać „pułkach”?! Aż mi ciśnienie skoczyło! Dostanę trochę pieniędzy za straty na zdrowiu? Nie? Chyba stworzę stowarzyszenie dla oceniających którzy ucierpieli na zdrowiu, bo widzieli takie błędy. Trzeba natychmiast je usunąć, bo strasznie zaniżają poziom bloga. Na razie nie podzielę się żelkami. Chyba, że będę mógł nie w Ciebie rzucić krzycząc „przecinki, przecinki, przecinki!” Musisz nad tym solidnie popracować, ale nie przejmuj się. Trening czyni mistrza!

Internet”

Tytuł mnie zaintrygował. Może to będą Twoje przemyślenia? Trzymam za to mocno kciuki, bo jak nie… powiedzmy, że topienie w żelkach nie jest przyjemne.

Czytam i czytam. I moja nadzieja właśnie skacze z mostu. Żadne tam przemyślenia. Za to błędy chyba już założyły rodziny. Nie zaczarowałeś mnie notką. Liczyłem na głębokie refleksje, a tutaj tylko znalazłem informacje, że znalazłeś parę linków.

Czy macie tak że, jak wam się nudzi, to bez sensu serfujecie po necie?” – przecinki! Musisz się ich nauczyć, bo inaczej będzie ciężko czytać to co piszesz. Do tego, bardziej pasowało by mi słowo „internet”.

Ja tak i znalazłem 2 rzeczy, jedna mnie śmieszy a na drugą stronę często wchodzę.” – przecinek przed „a”.

W mojej zakładce ulubione ( mam tam mnóstwo linków i stron ) znalazłem (…)” – Lepiej byłoby gdybyś słowo „ulubione” wziął w cudzysłów. Po drugie, jak używasz nawiasów, bo chcesz, to nie musisz wstawiać spacji po nawiasie.

W nacie jest wszystko, poza tym głpim linkiem mam też 2 fajne rzeczy.” - oficjalnie stwierdzam, że powinny być kary więzienia za takie błędy na języku polskim. Rzadko zdarzają się zdania bezbłędne. Zjadłeś, w zdaniu powyżej, literkę „u”.

A co do tej strony to o to link” – „oto”! Nie „o to”. Naucz się różnicy pomiędzy tymi dwoma słowami.
Fajne jest to że mamy zbiorowisko jakiegoś memu, a najbardziej lubię obrazki z (…)” – przecinek przed „że”. Powiem prawdę, że nie wiem czy dobrze odmieniłeś słowo „meme”. Niestety, nie mogłeś znaleźć na internecie żadnej informacji jak odmienia się to słowo.

Naprawdę można tu znaleźć śmieszne obrazki, polecam :)
A czym wy pochwalicie się ? Co głupiego znaleźliście w sieci? Wstawiajcie linki” – Kto zgadnie co brakuje na końcu ostatniego zdania dostanie żelki! Tak, brakuje kropki! Wygrałem! Minkę natychmiast należy usunąć, bo jeszcze się rozprzestrzeni na blogu! Mógłbyś napisać „Wy”.

Niestety, jest dużo potknięć, a przecinków prawie nie ma. Musisz zacząć bardzo szczegółowo sprawdzać tekst przed publikacją. Może daj komuś przeczytać? Czasami trudno jest zauważyć własne błędy.


Zanim dalej ruszę z oceną, chciałbym podziękować za zaprezentowanie na swoim blogu prac Zdzisława Beksińskiego. Są naprawdę bardzo atmosferyczne. Przy okazji, jeden z obrazków z postu o nim nie chcę się wczytać. Radziłbym ten obrazek usunąć, bo to nieładnie wygląda. 


Czytałem notkę za notką i muszę powiedzieć, że ciekawie niestety zbytnio nie jest. Pochwalę Cię za podejście do świata, bo żeby bardziej Cię poznać wpadłem na Twojego bloga na Onecie. Czasami masz słuszne punkty jeśli chodzi o recenzje. Wreszcie, zatrzymałem się na notce…

Za wiele srok?”

Zobaczymy co tutaj napisałeś. Krótko strasznie i to tylko informacja, że zakładasz następny blog ze znajomą z internetu. Powiem szczerze. Myślę, że próbujesz zrobić za dużo rzeczy na raz.

HEJ :D” – Hej! Weź ze mnie przykład i napisz powitanie tak samo jak ja. Chyba, że te „hej” na mnie wrzeszczysz.

mam dobrą nowinę, nie wiem czy wszyscy się ucieszą ale mam nadzieje :)” – brakuje dużej litery na początku. I przecinek przed „ale”. Dodatkowo, zmień końcówkę ostatniego słowa żeby wyszło „nadzieję”. Żeby to zdanie było zrozumiałe, dopisz słowo „taką” przed ostatnim słowem.

Otóż z Angel, którą poznałem przez neta, postanowiliśmy założyć wspólnego bloga :D” – nie lubię słowa „neta”, zamień to na słowo „internet”. I odpraw egzorcyzmy nad „:D”, bo Cię inaczej pogryzie, a szczepionki teraz trudno dostać.

Z następnej linijki, prosiłbym o usunięcie „XD”. Już jakoś bym przełknął (niełatwo, ale jednak) napisanie „*wyszczerz*”. Wszystko lepsze od „xD” i tych podobnych.

Ona jest dość doświadczoną blogerką i mam nadzieje że wiele się nauczę :)” – przecinek przed „że”. I chyba wiesz co powiem. Wyrzucamy minki. Przeszkadzają w płynności tekstu. Są dobre tylko na Skype albo na GG, albo na każdym innym komunikatorze internetowym, ale nie na blogu.

podobny do tego tylko + nasze opowiadania.” – Poprosiłbym o wielkie „P”. A zamiast „+” o słówko „plus”.  I będzie cud, miód i żelki. A nie… to nie tak chyba szło…

Co o tym sądzicie??” – Jeśli chodzi o znaki interpunkcyjne, to tu mogłeś napisać na koniec „?” albo „???”, ale nie można napisać tylko dwóch „?”.

zobaczymy, do napisania :)” – Zdanie zaczynamy z dużej litery. I sio mi z tymi buźkami, bo przeszkadzają w czytaniu.


„LOL - ?”

Tytuł na pewno inny niż inne. Dlatego zamierzam przeczytać tą notkę. *powoli zaczyna czytać*

Informujesz swoich czytelników o grze w którą można grać przez internet. Zauważyłem parę błędów niestety, notka jest na średnim poziomie, ale da się ją strawić. Jest też za krótka jak na moje gusta.

Hej, dziś może troszkę nietypowo ale mam pytanie, czy któryś z was gra w LOL'a?” – przecinek przed „ale”.

Pytanie może tak dość mocno z dupy ale co tam ;p” – już nie wspomnę o użyciu nazwy tylnej części ciała, bo żelki na uspokojenie mi się skończyły. Przecinek przed „ale” i znowu demon w postaci minki Ci wpadł w odwiedziny.

Od jakiegoś czasu gram i przyznam że jest to bardzo fajna gra.” – Po primo, przecinek przed „że”. Po secundo, ledwo co trawię słowo „fajna” nawet z jakimś sosem. Zamień to słowo i popisz się słownictwem! Ekscytująca, energiczna, zajeb…wciągająca znaczy się. Te słowa dodały by uroku Twojej notce.

Wielki plus że jest za darmo, jeżeli chcemy już wydać pieniądze to jedyne co nam dają to szybszy sposób na bohaterów - wszystkich można zdobyć, ale zajmuje to dużo czasu - oraz skórki, po prostu ozdobniki które sprawiają że nasza postać wygląda inaczej podczas gry.” – poprawiona wersja „Wielki plus, że jest za darmo, jeżeli chcemy już wydać pieniądze to jedyne co nam dają to szybszy sposób na bohaterów - wszystkich można zdobyć, ale zajmuje to dużo czasu - oraz skórki, po prostu ozdobniki, które sprawiają, że nasza postać wygląda inaczej podczas gry.”

tu macie linka na oficjalną stronę gry, jej kolejnym wielkim plusem jest to że CAŁKOWICIE jest dostępna po polsku :D” – Po pierwsze, zdania zaczyna się z dużej litery. Po drugie, przecinek przed „że”. I po trzecie, a kysz (powtarzam się, straszne) mi z tą buźką, bo zrobię się niemiły.

mój nick to rufi123” – „mój” z dużej litery. I jeszcze później piszesz słowo „zapraszam”. Ten sam błąd, też powinna być duża litera.

Teraz podsumuję Twój cały styl. Chcę żebyś nie poczuł się tutaj obrażony, bo możesz znaleźć dużo sarkazmu i/lub ironii w mojej ocenie. Nie robię tego na złość. Chcę tylko pomóc. Twój styl jest niestety ubogi, spróbuj pokazać duże słownictwo, czytanie książek bardzo pomaga. Proponuję też żebyś często pisał, wszak ludzie uczą się na błędach. Powoli podłapiesz zasady i Twój zasób słów stanie się większy, ale tylko z praktyką. Nie można spocząć na laurach! Tylko przerwy na żelki są dozwolone. Jak chcesz, to mogę Ci polecić stronę, która ułatwi Ci wstawianie przecinków. Dla mnie one do tej pory są zmorą.

4/20 – treść jest i niektóre zasady polskiego są. Niestety, dużo błędów utrudniało lekturę bloga. Nie mogę na razie dać wyżej niż to. Spróbuj też napisać swoje przemyślenia, a nie tylko to co się działo.

Linki i dodatki:
Tutaj muszę Cię pochwalić za galerie obrazków. Są one bardzo interesujące. Szkoda, że nie są Twojego autorstwa. Podaj więc kto stworzył te dzieła. Masz miejsce na spam. Nie pisz „o mnie” samymi dużymi literami. Wystarczy tylko duże „o”. Masz blogi które polecasz, miło z Twojej strony. Tak, to nic nie mogę napisać więcej w tym podpunkcie.

2/5 – coś jest, ale nic niestety nie zachwyca. Chociaż, masz link do Cukierni… może zmienić tą dwójkę na piątkę…? Taki żarcik (niezbyt udany).

O mnie:
I tutaj muszę coś wyjaśnić z Tobą. Po jaką stonogę masz dwa opisy o mnie? Jeden jest w menu a drugi na dole bloga. Który teraz mam ocenić? Rzut monetą i pada na to, że… ocenię obydwa! Jak moneta spadła, że wyszło na dwa opisy – nie pytajcie.

Pierwszy opis na dole bloga składa się aż z jednego zdania. W którym wkradły się błędy.

mój e-mail jeśli chcesz się ze mną skontaktować mam 14 lat, lubię wiele rzeczy ale i wiele nie znoszę” – Poprosiłbym o wielkie „m”, przecinek przed „mam”, zamień drugi przecinek na „i”. Końcówka zdania mnie rozbawiła, że chyba wyrobiłem sobie mięsnie brzucha wreszcie. Czy to nie jest logiczne, że wszystkiego nie możesz lubić? Radziłbym to zmienić. Możesz napisać „mam wiele hobby, które zajmują mój wolny czas.” Dobra, może mój przykład nie był idealny, ale na pewno lepszy od „lubię wiele rzeczy ale i wiele nie znoszę”.

Teraz wchodzimy w Twój drugi opis. Z niego dowiedziałem się ile masz lat,  Twojego imienia nadal nie znam i wiesz czym się interesujesz. Nigdy nie pisz „Nie wiem co tu jeszcze by napisać (…)”, bo ludzie od razu wyjdą z Twojego bloga, bo to zdanie sugeruje, że nie masz pomysłu.

3/5 – wiem co lubisz i ile masz lat. Ale, można ten opis mieć jako segment z opowiadania. Wtedy byś wzbudził moje zainteresowanie.

Punkty dodatkowe:

+1 za podgląd na świat
+1 na zachętę, bo jesteś ciekawą osobą

2/5

Podsumowanie:
Najwięcej straciłeś punktów przez błędy w tekście. Sprawdzaj notki przed publikacją nawet parę razy. Nie poddawaj się i pisz dalej! Nie rób za dużo rzeczy na raz, bo nie dasz rady każdemu blogowi poświęcić całego siebie. Poproś szablonarnie o jakiś piękny szablon i trenuj. To jest najważniejsze. Wszystkie inne uwagi napisałem powyżej, więc kończę tą ocenę i muszę Ci przyznać…

20/65 – niestety, upiekliśmy zakalec (niedostateczny). Ale, nie martw się! Wierzę w Ciebie i życzę dużo zmian na lepsze na Twoim blogu!

Pozdrawiam wszystkich.