Oceniany blog: ognistymotyl
Oceniający: CarpeDiem
Oceniający: CarpeDiem
Ohayo! Po jakże długiej nieobecności, oto jestem. Jak miło móc znów chodzić i spać we własnym pokoju, po prostu raj! Więc tak, zacznę od wielkiego GOMEN, dałam plamę, co nie? No, ale cóż jak to mówią, gdyby człowiek wiedział, że upadnie to, by się położył. Heh... No dobrze już nie przynudzam, tylko biorę się do roboty.
Pierwsze wrażenie:
Three... Two... One... START...
Zacznę od adresu bloga. "Ognistymotyl" , jest naprawdę bardzo interesujący. Stwarza pozorny, albo i nie, obraz samej Ciebie. Ogień- symbol wewnętrznej siły, determinacji, a może i nawet wybuchowości. Motyl- delikatność, wolność, beztroska. Zadziwiające połączenie, dwie jakże różne strony medalu. Odmienne, ale jedna bez drugiej nie miałaby prawa bytu. Już na samym początku wprowadziłaś mój umysł w świat zadumy i uniesienia, muszę przyznać, że nie mogę się doczekać, by zapomnieć się w Twoich postach.
"Nadzieja umiera ostatnia."
Tekst widniejący na belce, nie zadziwia już tak swoją oryginalnością, choć sens tej sentencji jest naprawdę głęboki.
14/ 15 pkt. --> Zrobiłaś na mnie dobre wrażenie i mam przez to 'banana' na buzi. Ach, jak ja kocham blogi z pasją!
Szablon:
Nawet nie wiecie jak ja lubię oceniać grafikę blogów, choć widziałam wiele, których wizualność była po prostu, jak by to ująć delikatnie- kiepska, to poprawność językowa i sama treść była na bardzo wysokim poziomie. Wielu ludzi ocenia 'książkę po okładce" , ja nie należę do tej grupy społeczeństwa. Jednak jeśli chodzi o blogi jest to ważny akcent, który może pomóc w popularyzowaniu strony. W twoim przypadku szablon mnie nie zadziwił, jest ładny, prosty, kolory ze sobą współgrają, ale brakuje tego blasku, który doszukałam się wcześniej opisując pierwsze wrażenie. Spodziewałam się nie wiadomo czego. Ech, no trudno. Chociaż bardzo podobają mi się barwy użyte w grafice. Błękit- kolor nieba, świetnie współpracuje z czystością bieli. Chmury w tle dają wrażenie przebywania w raju. Brakuje tylko pięknej złotowłosej anielicy, ubranej w białą suknie, z wielkimi pierzastymi skrzydłami i zaczęłabym krzyczeć- ALLELUJA. Klimat pasuje do napisu na belce i tytułu bloga, duży plus. Następną rzeczą, która zwróciła moją uwagę jest napis umieszczony na nagłówku.
"Jeśli potrafisz marzyć, to potrafisz także tego dokonać. "
Marzenia- to nieodzowna część naszej egzystencji, sprawiają, że świat choć na chwilę staje się pięknym snem. Dzięki nim szara rzeczywistość zostaje ubarwiona, wraca chęć do życia i pragnienie samodoskonalenia.
7/ 10 pkt. --> Efekt jet niczego sobie, chociaż przydałaby się pomoc dobrej szabloniarni. Razem z Twoimi pomysłami blog ma szansę wybić się na wyżyny. Oczywiście mogę podać Ci namiary.
Posty:
Po rozwinięciu archiwum, postanowiłam wybrać kilka postów, które najbardziej mi się podobały. Więc, to kilka z nich:
"Modelka part. 1"
Jeżeli chodzi o błędy to pusto u Ciebie. Dopatrzyłam się tylko kilku, a mianowicie gdy powtarzasz jakiś wyraz, w twoim przypadku "na na na" i "bla bla bla" powinny być przecinki. Z daleka machają przeszczepami chcąc być tam umieszczone. Błagają mnie, bym je tam umieściła. No chyba, ze mam zwidy, choć to możliwe. Po tym antybiotyku czuję się jakoś dziwnie.
Drugim błędem, który naprawdę mi się nie podoba jest zaczynanie zdania od spójnika "Ale od początku... " . Tak po prostu nie można moja droga Ignis.
Miałaś naprawdę fajny pomysł z tą modelką. Choć z bólem muszę powiedzieć, że zdjęcia należą do ładnych, ale nie pięknych. Nie chodzi tu o Twoją urodę, ubiór czy scenerię, tylko umiejętności fotografa. Osoba ta powinna posiadać duszę artystyczną. Także dostrzegać Twoje walory tj. duże oczy, czy ponętna figura. Statyczne ustawienie twojego ciała na pierwszej fotografii, wcale nie ukazuje Twojego charakteru, a po tym co przeczytałam jesteś ciekawą osobą. Masz swoje zdanie i potrafisz postawić na swoim. Mógł pokazać ją odrobinę władczości, pomieszaną z prawdziwą kobiecą delikatnością.
Drugie jest zbliżeniem twojej twarzy, wydaje się, że zdjęcie zostało zrobione przez Ciebie. Na pierwsze rzut oka widzę wrogość w Twoich oczach, a mimika, którą przyjęłaś napawa mnie smutkiem. Tak jakby osoba przeżyła coś okropnego i nie ma dla niej ratunku przed goryczą. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby skupić się na subtelności i naturalnym pięknie.
Trzecie zostało utrzymane w kolorach sepii i właśnie to podoba mi się najbardziej. Twarz pochylona w prawą stronę stwarza wrażenie obrazu kompozycji otwartej, jakby Twój wzrok podążał za światem.
Ostatnie również jest zbliżeniem i moim zdaniem nie różni się zbytnio od poprzedniego.
Reasumując jest po prostu ładnie, tekst dołączony do fotografii napisany lekko, aż chce się czytać. Rekwizyty użyte do Cosplay'u doskonale dobrane, a pomysł ze stylizacją "na Japonię" doskonały. Ja na przykład jestem zakochana w tym kraju i wszyscy, którzy myślą tak samo, a uwierz, że jest ich dużo na pewno będą zachwyceni.
Moja Rada: Czy myślałaś kiedyś o opublikowaniu swojej pracy, tak by większa ilość ludzi mogła je zobaczyć? Jeżeli tak, to polecam bardzo fajną stronę: deviantart.com , wiele osób umieszcza tam dzieła. Nie tylko fotograficzne, ale tez rysunki ręczne i komputerowe, krótkie animacje, własne komiksy, czy tez opowiadania. Więc zapraszam, dzięki temu będziesz mogła poznać opinię większego grona osób. Jedynym haczykiem jest to, że strona działa w języku angielskim, ale ile to nacisnąć "tłumacz stronę" , czy coś w tym guście.
"Chcę z Tobą tańczyć."
W podstronie "Artystyczna Ignis" dopatrzyłam się piosenki TWOJEGO wykonania. Ja nie mogę, śpiewasz? O mamuniu, nawet nie wiesz jak się cieszę, że wybrałaś właśnie mnie bym oceniła bloga. Na wszystkie kurczaki... No dobrze już się uspokajam. Wiesz sama śpiewam i jest to całe moje życie, jak miło, że mogę posłuchać Ciebie i ocenić walory Twojego głosu.
Więc tak, piosenka została napisana przez Ciebie to naprawdę duży plus. Masz artystyczną duszę, a talent i dobra energia biją od Ciebie na kilometr, a może nawet dwa. Teraz na temat piosenki, zaczyna się słowami: "Każdego dnia me serce... " . Już na samym początku widać ile wkładasz w nią serca i samej siebie, to uwypukla Twoja romantyczną naturę i sprawia, że mięśnie wiotczeją, a uszy łapczywie chłoną, każdą nutę utworu.
Jak to mówią, życie nie jest usłane tylko różami, zdarzają się tez kolce. Pierwszym niedociągnięciem jest podkład, sam w sobie jest utopią z marzeń, lecz nie współgra z melodią, którą Ty sobie dobrałaś wyśpiewując słowa. W niektórych momentach tonacja dostała skrzydeł i odfrunęła w siną dal. Linia melodyjna tez nie jest zachowana w harmoniczny sposób. Och... Myślę, że potrzebna jest zmiana go lub napisanie własnej kompozycji. Wiem, że nie jest to łatwe, ale są ludzie, którzy dobrze się na tym znają i chętnie pomogą, trzeba tylko dobrze poszukać.
Moja rada: Słuchając Twojej solówki, wpadłam na pomysł. Jest strona ising.pl , na której mogłabyś nagrywać swój śpiew. Jest darmowa, chyba, że chciałabyś włączyć sobie jakieś bajery (np. zmiana tonacji) . Znajduje się na niej mnóstwo podkładów karaoke dla początkujących z linia melodyczną, jak i zaawansowane bez niej. Dzięki niej mogłabyś poszerzyć grono słuchaczy i przeczytać opinię ludzi, którzy naprawdę się na tym znają. Do tego w przeciwieństwie do poprzedniej jest w języku polskim, choć nie brakuje zagranicznych piosenek.
17/ 20 pkt. --> Moim zdaniem jest naprawdę dobrze, mogę tylko powiedzieć- oby tak dalej!
Linki i dodatki:
Zacznę od linków, nie jest ich za wiele, ale komu potrzebna masa tego typu załączników. Doszukałam się podstrony zatytułowanej "Linki" , to bardzo dobry sposób na ich składowanie, że tak to ujmę. Dzięki temu wszystko jest uporządkowane i na swoim miejscu. Oczywiście jest tam też link do Naszej Cukierni!
Jeśli chodzi o dodatki to jest ich, mało na głównej stronie. Widać, że postawiłaś na prostotę. Z prawej strony znajduje się spis, który informuje Cię o nowościach ukazujących się na obserwowanych blogach. Muszę przyznać, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Sporo dodatków znajduje się bezpośrednio w postach, np. zdjęcia, filmiki, nagrania. Za to dostajesz plusa.
3/ 5 pkt. --> Fajnie, ale czegoś tu brakuje. Może gadżet z obserwatorami?
O mnie:
Moim zdaniem dziwnie opisuje się kogoś, kto się tak naprawdę nie zna. No, ale trzeba przez to przejść. Na stronie głównej nie ma opisu Ciebie, ale dla dociekliwych utworzyłaś podstronę o nazwie "Ignis&Blog" , to się ceni. Nie boisz się napisać czegoś o sobie, więc zabieram się za zgłębianie tajników Twojej duszy.
Jest naprawdę wspaniałą osobą. Chcesz zostać strażakiem i pomagać ludziom. To piękna wizja przyszłości. Mogę tylko powiedzieć, że trzymam za Ciebie kciuki i życzę, by Twoje marzenie się spełniło. Reszta opisu napisana została w narracji trzecioosobowej, fajnie brzmi czytanie o kimś z takiej perspektywy. Wkradły się maleńkie błędy językowe tj. powtórzenia "lubi" i to zdanie: "Ale wie, to że nie mówi, nie znaczy, że nie wie[...] " , hmm... przydałaby się poprawa.
7,5/ 10 pkt. --> Co tu dużo mówić, jest amerykańsko (czyt. fajnie, bomba) i tyle.
Punkty dodatkowe
+1 --> Japonia.
+1 --> Śpiew i wspaniały Cosplay.
+1--> Wizja pomocy bliźniemu.
3 / 5 pkt. --> Po prostu na nie zasługujesz.
Podsumowanie:
51,5/ 65 pkt.
Czekoladowa Fantazja ( Bardzo Dobry)
Jak sama nazwa wskazuje jest bardzo dobrze, blog godny obejrzenia i przeczytania. Moim zdaniem nazwa oceny "Czekoladowa Fantazja" powinna być oceną celującą, och... jak ja kocham czekoladę.
Jeżeli chodzi o pierwsze wrażenie, to nie trafiłam w dziesiątkę. Ty ujęłaś symbolikę nieco inaczej. Ogień związałaś z byciem strażakiem, a motyla z byciem kobietą strażakiem, ale mam nadzieję, że moja opinia nie jest taka zła.
Myślę, że sprostałam Twoim wymaganiom odnośnie oceny i jesteś zadowolona z jej wyników. Pozdrawiam!
Kurczę, o ile przy "bla, bla, bla" przecinki zniosę, o tyle przy "na na na" niekoniecznie. Ale nie jestem pewna... nie znam żadnej reguły, która by mówiła, że powinno się pisać "na, na, na", a nie "na na na". Jestem wzrokowcem i ta druga wersja lepiej wygląda i wydaje mi się, że jest poprawna...
OdpowiedzUsuńLudzie, jaka tu cisza. Gadamy, gadamy! Ja w tym tygodniu nie napisze oceny, mam strasznie dużo zadane na jutro. Musze to wszystko zrobić i się nie wyrobię :(
OdpowiedzUsuńOch te szkoły... wiem coś o tym. :3
UsuńPozdrawiam. :]