Tablica ogłoszeń

2.03.2013 - Cukiernia skończyła swoją działalność.

Cukiernia ruszyła! Proszę o zgłaszanie się do ocen po uprzednim przeczytaniu regulaminu. Poszukujemy też ludzi, którzy chcą oceniać razem z nami! Więcej w zakładce "Zostań Cukiernikiem!"

Wszystkie kolejki zablokowane, dopóki nie ocenimy wszystkich blogów, które się zgłosiły. Proszę ludzi o niezgłaszanie się do oceny!


Oceniająca Heladas i Fioletowa (znana wcześniej jako Xara), będą mieć maksymalnie 5 blogów w swojej kolejce.

Fioletowa ma na razie zablokowaną kolejkę.

Arbalester odeszła z Cukierni.

niedziela, 13 stycznia 2013

(022) aboutseverus.blogspot.co.uk



Adres oceniającego bloga: Aboutseverus
Oceniająca: CarpeDiem

                             Ohayo, wszystkim sympatykom Cukierni. Czas zapomnieć o śnie zimowym i wziąć się do roboty, ażeby szefuńcio był z nas zadowolony. Dobrze kończę przynudzać i zaczynam moją ocenę.
  
Pierwsze wrażenie: 

                               Blog, który tym razem pierwszy znajduje się w mojej kolejce to: " Aboutseverus "  . Adres, czyli w wolnym tłumaczeniu 'O Severus' ie jest zrozumiały i przyjemny. Nie odstrasza, powiedziałabym nawet, że przyciąga. Przyznam, że postać, o której będę miała przyjemność przeczytać jest jedną z moich ulubionych. Tajemnica, która otacza bohatera urzekła mnie swoim zawiłym charakterem i namacalnością zjawisk. Jestem za tym, by jak najszybciej przeczytać rozdziały.
                           Kolory stwarzają odpowiednią atmosferę z dominacją strachu i głębi. Czcionka przyjemna dla oka, pozbawiona zbędnych zdobników i ustawiona w odpowiednim rozmiarze, czytelnym i niezlewającym się z tłem.
                                 Tekst na belce, czyli: " Life of Severus Snape " oczywiście zrozumiały, mimo że napisany został w języku angielskim, choć nie jest wyszukany. Powiedziałaby, że działa tak jak synonimem adresu. Można byłoby powiedzieć, że dopasowanie to dobra cecha lecz sprawia wrażenie monotonności. Myślę, że fajnie prezentowałby się cytat słów głównej postaci.

8.5/ 10 pkt. --> Jeżeli jakimś trafem znalazłabym się na Twoim blogu na 100 % zabrałabym się za czytanie postów.

Szablon:

                     Kolorystycznie, na pierwszy rzut oka stwarza wrażenie nieprzebytej otchłani, przepełnionej goryczą, smutkiem, wewnętrzną niemocą pomieszaną z cierpieniem duszy i ciała. Nagłówek nadaje wrażenie przestrzeni. Severus przedstawiony jako ciemna postać kierująca się w stronę światła. Mam wrażenie, że szuka namiastki własnego szczęścia, a zawiłość drogi, którą wybrał skutecznie odciąga go od wewnętrznego spokoju i zaspokojenia. Tłem bloga jest stara, ceglana ściana prawdopodobnie pomieszczenie ma setki lat, o czym świadczy zniszczenie i czerń cegły. Jedyną rzeczą, która ni w ząb mi tu nie pasuje jest tekst i kolor kart. Został zapisany po angielsku, ale nie tego chciałam się przyczepić, zlewa się on z własnym tłem. Jasno-szary na półprzezroczystym, ale z drugiej strony nie jest tak źle.

4.5/ 5 pkt. --> Reszta jest cacy i kurczaki się cieszą.

Posty:

                        Na to właśnie z niecierpliwością czekałam. Czuję, że się nie zawiodę.

" "Severus" - Rozdział pierwszy - Szpieg przyczajony "


                        Już na samym początku bardzo się cieszę, że rozdział jest długi ach, ale mi się to podoba. No dobrze już czytam.
Tzw. niedociągnięcia:
" „istota szpiegostwa polega na tym samym co handel lub seks; szpiegowanie musi być coraz lepsze lub nie prowadzi do niczego.” " - zdanie oczywiście ma kropkę, ale nie nakarmiłaś pierwszej literki. Jest taka malutka. <tyci, tyci> 
" [...] zaczniesz mnie inaczej traktować ...wybaczysz to co zrobiłam...to wszystko co powiedziałam... [...] " - Jeżeli chodzi o znaki interpunkcyjne to wstawiamy albo 3, albo 1. Wyjątkiem jest " !? " . Drugą rzeczą, na którą chciałam zwrócić uwagę to 'spacja' , gdy kończymy zdanie np " . " przed nią nie może jej być, wskazana jest za nią.
 " [...] Wiem,(brak spacji)że nasze relacje nigdy [...] " 
                          Jeśli żadnego nie pominęłam to 8 razy powtarza się błąd w słowie " cię " , powinien być napisany przez " ę " , a nie " e " : " [...] chciałam Ci[...] " , " [...] uświadomić cie [...] " , " [...] wspaniale cie widzieć [...] " , " [...] wpuszczę cie do mojego umysłu [...] " , [...] ojciec cie bił [...] " , [...] cie uderzył [...] " , " [...] przyłapał ci[...] " , " [...] Wcale cie [...] " .
Wiele razy przewija się także brak przecinka przed " że " m. in. : " [...] Niby Lily napisała, że ma to utrzymać w tajemnicy [...] " , " [...] kiedyś sądził, że mogą być sobie bliscy i ufał jej [...] " " [...] przekonał się, że jego nadzieje [...] " , " [...] Matka powiedziała mi, że wtedy [...] " , " [...] Stwierdził, że nic [...] " , " [...] Jak to się stało, że dobrze sytuowany [...] " , " [...] niedawno nie sądził, że będzie w stanie [...] " , " [...] Myślisz, że jak masz pieniądze [...] " . 
                           Przecinków brakuje także w kilku miejscach  przez "który" itp.: " [...] przyjaznych relacji z Chłopcem, Który Przypadkiem [...] " - "k" powinno także napisane zostać małą literą. Nawet jeżeli tworzysz nazwę własną to spójniki nie są pisane wielkim znakiem. " [...]   Czarnym Panemktóry znów będzie [...] " , " [...] z takich „przyjęć” , w końcu jego organizm [...] " , " [...] zemścić się na Lucjuszu, który tak go zawiódł [...] " , " [...] jego ciało do stanu, który ledwo będzie trzymał [...] " , " [...] Daniel Sauvage to czarownik, który żył już od ponad [...] " , " [...] Rozejrzał się po pomieszczeniu, którego mrok [...] " , " [...] swoją zabawkę, która odrobi ci prace [...] " , " [...] Severus był pierwszym adeptem, którego przyjął po 500 latach. [...] " , [...] Obraz, który tworzył [...] " , " [...] mieć ojca, który jest najzdolniejszym [...] " , " [...] To jedno z dzieł, z których jestem najbardziej [...] " , " [...] na tej samej ulicy, z której przechodzi się [...] " , " [...] moralne granice, które hamowały go przed [...] " . 
                        To zdanie jest po prostu cudowne: " [...] Bezzwłocznie aportował się, by po chwili być w wielkim pięknym dworze zbudowanym w stylu klasycznym. [...] " - Uważam, że zamiast "aportował się" powinno być "teleportował się" . No chyba, że o czymś nie wiem.
Następne, które przeprawia mnie o ciarki, to: " [...] Riddle mówił spokojnie, jednak śmierciożerca znał ten ton specyficzny głosu,który nie zwiastował nic dobrego. [...] " - Myślę, iż zdanie powinno brzmieć tak: " Riddle mówił spokojnie, jednak śmierciożerca znał specyficzny ton jego głosu, który nie zwiastował nic dobrego. " .
                               Unikaj zaczynania zdania od spójnika: " [...] A jeżeli kiedyś chociaż spróbujesz [...] " , " [...] Ale ja jestem miły [...] " , " [...] A nie sesji psychologicznej [...] " .
                                Jeśli patrzeć na treść, to rozdział jest naprawdę wciągający. Tylko dostaję palpitacji serca jak patrzę na to co napisałam wcześniej. Żywioły, ratujcie mnie! Wdech i już ogarnia mnie spokój, ach jak dobrze. Reasumując, Severus dostaje list od Lily Potter z wiadomością, że to on jest prawdziwym ojcem jej dziecka. W tym momencie szczęka opadła mi do samej podłogi i obśliniłam sobie buty. Tego to jeszcze nie było. Historia jest w 100-u %-ach autorstwa Sary, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
                                    Mamy także przegląd przeszłości. Zobrazowane zostały sceny związane z nabyciem przez Snape'a nauczyciela eliksirów, którym okazuje się żyjący ponad tysiąc lat, sławny Mistrz Eliksirów - Daniel Sauvage. Bohaterowie idealnie wtapiają się w przedstawiony świat. Podziwiam ich różnorodność, dynamikę jak i statyczność. Więcej dowiecie się czytając rozdział. Jestem taaaka wredna.

" "Severus" - Rozdział drugi - Cierpienie jest częścią życia. "


                              Po zapoznaniu się z treścią stwierdzam, że jest o niebo lepszy od poprzedniego. Nie dopatrzyłam się tak wielu błędów. Ach, jak ja Cię lubię. *.* Widać, że pracujesz nad językiem i to naprawdę się ceni. Masz u mnie dużego plusa, nie jestem aż taka straszna. 
                                  Niedoskonałości: 
Jeżeli chodzi o przecinki to ich brak pojawił się trzynaście razy, a więc po kolei: " [...] niedokończony rysunek, by wstać [...] " , " [...] metrów długości, a cztery szerokości [...] " , " [...] rodzin patrycjuszy, więc mogli pobrać się [...] " , " [...] szczęśliwi do dnia, w którym wtuleni [...] " , " [...] bólemby już wtedy poczuł   [...] " , " [...] pewny, że dawał jej [...] " , " [...] zdziwienie gdy zobaczył, że futerko [...] " , " [...] się już z zimna, a wpatrywała [...] " , " [...] przyjemność, ale i uspokajało [...] " , " [...] redakcji, że nie życzy [...] " , " [...] Jesteś pewien, że nie za mało tych  [...] " , " [...] do kuchni, by uratować [...] " , " [...] Wnioskujęże się zgodził? [...] " .
Wkradły się także dwie literówki, a mianowicie: " [...] czarnoksiężnik chcący przejąć władzę [...] " , " [...] -Smacznego. - ton głosu Sauvage'a [...] " . 
Zastanawia mnie to jak Daniel, który ma ponad tysiąc lat nie zna formy pisania listów. Chciałabym Ci ją przedstawić na Twoim własnym liście:


" 25 maja --> Jeżeli chodzi o tą część, powinna ona zawierać także miejscowość oddzieloną przecinkiem od pełnej daty, np. 'Paryż, 25 maj 1990 r. ' . Drugą rzeczą, o której trzeba pamiętać, to 'wyrównanie do prawej' strony.     
Szanowny Ministrze Malade --> Apostrofa tak jak w Twoim przypadku powinna zawierać zwrot grzecznościowy, co jest najbardziej poprawnie. Tylko, że są dwa sposoby na jego zakończenie. I - Na końcu powinien zagościć " ! " , co skutkuje zaczęciem pisania treści listu z dużej litery oczywiście nie zapominając o akapicie. II - Znakiem kończącym zwrot, to " , " , wtedy dalszy tekst piszemy z małej litery, choć akapit musi być. Tekst wyśrodkowany.
W mojej nieskromnej opinii powinien pan przede wszystkim powiadomić Premiera mugoli o zagrożeniu, za którym prawdopodobnie znów stoi jakiś czarnoksiężnik z Anglii. Może warto się skontaktować z Albusem Dumbledore, on powinien mieć jakiś pomysł kto to może być, a jak wiadomo, żeby kogoś pokonać, trzeba go najpierw dobrze poznać. Co do bezpieczeństwa czarodziejów, nie można zrobić wiele, należy nakłonić ich jedynie do większej ostrożności. 

Pozdrawiam
Daniel Sauvage " --> Co do podpisu mam tylko jedno zastrzeżenie wyrównanie tekstu do prawej.

                                W rozdziale wyjaśnia się kilka niewiadomych. Dlaczego Daniel Sauvage żył już tyle lat? Jak to się stało? Co chciał osiągnąć? Pieniądze, władzę, a może miłość, którą rozpalałby ogień wieczności? Autorka przybliżyła także jego uczucia, gorycz, rozpacz, rozdarcie, pogodzenie się z losem, nowe życie, tzw. dynamizm. Dodam też, że to naprawdę barwna i pozytywna postać, godna uwagi i warta polubienia, a także ważna pod względem zmiany jaką wniosła w życie młodego Snape'a.
                            Czytając dalej natknęłam się na zdanie pełnie przesłania, które jednym słowem zauroczyło mnie: " [...] 'Muzyka to magia' stwierdził w myślach, 'najpotężniejsza i najpiękniejsza magia jaka może istnieć' [...] "  Ach muzyka, to ona otwiera duszę na piękno wszechświata. Pokazując jej, że nawet najmniejszy/ e kwiat, źdźbło trawy jest ważne, nadaje światu niewyobrażalną woń, onieśmielając zmysły.

" Rozdział trzydziesty - Kocia sprawa " 


                             Na początku chciałam powiedzieć, że jeszcze nigdy nie czytałam tak oryginalnego rozdziału pod względem narracji. Zgadnijcie kto opowiadał o zdarzeniach w nim zawartych, wiedząc że mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową? Severus, Daniel, a może Harry? Nie, nie i jeszcze raz nie. Był nim kot Snape'a, nawet do głowy nie przyszedłby mi tak nieziemski pomysł. Wykonanie także budzi podziw, autorka doskonale wcieliła się w postać, ukazując najważniejsze aspekty jego zachowania i pragnień. " [...] Podniosłem wzrok, starając się niewerbalnie przekazać mu: "No pogłaszcz mnie!". Z marnym skutkiem. [...] " - powiedzcie czyż to nie jest piękne?
                                     Po względem błędów z postu na post Sara jest coraz lepsza. Wyłapuje ich coraz mniej i muszę powiedzieć, że działa to bardzo korzystnie na moją ocenę.
" [...] Kiedy to jednak to mi nie wystarczyło i zacząłem szarpać mocniej, [...] " - Za dużo tych " to " , nie sądzisz?
" [...] Własnie [...] " - Alcik odmówił posłuszeństwa, zamiast " ś " , mamy " s " .
 " [...] Wiele rzeczy dojrzałem. [...] " - Jakby to powiedzieć, zdanie brzmi jakoś 'nie po polsku' . Myślę, że lepiej brzmiałoby tak: " Do wielu spraw dojrzałam. " .
" [...] Ogniską Whiskey [...] " - Literówka, zamiast " t " wcisnęło się " k " , podejrzane...
" [...] Ministerwstwa [...] " - W tym przypadku mamy niepotrzebne " w " . 
                                        Post jak całość opowiadania, z jednej strony rozwiązuje kilka zagadek, z drugiej zaś tworzy nowe. Czytając rozdziały nie da się nudzić, pod względem akcji, fabuły jak i humoru. Nie będę zdradzać wiele szczegółów, gdyż chcę zachęcić Was do przeczytana całego bloga, ale muszę przyznać, że na pewno nie będziecie się nudzić.
25/ 35 pkt. --> Nic dodać nic ująć, mimo że pojawiają się błędy, to ocena jest wysoka. Dlaczego? Bo to ja oceniam i mnie się podobało, więc nie macie nic do gadania.


Moja rada: Najlepszym rozwiązaniem w pozbyciu się błędów będzie przeczytanie rozdziałów jeszcze raz. Gdy to zrobisz na pewno wyłapiesz większość. Też tak robię i to naprawdę pomaga. 


Linki i dodatki:



                                        Przebrnąwszy przez posty zabieram się za doglądanie dodatków i innych takich. Strona główna oprócz podstron umieszczonych nad rozdziałami jest ich pozbawiona, zobaczymy co w nich znajdę. 
1. " archives " - Jak sama nazwa mówi " archiwum " . Autorka uporządkowała tam swoje dzieła. Jest to bardzo wygodna forma, jeżeli szukamy konkretnego rozdziału, a nie chcemy wciskać ciągle " straszy post " , aż znajdziemy np. 1 z 60 .
2. " main characters " - Czyli fotografie wszystkich bohaterów opowiadania. 
3. " parings " - Zakładka zawiera 4 pary bohaterów: Sevmione, Bellamort, Lurry, Alaya&Daniel. Paringi zostały dobrane perfekcyjnie, a zdjęcia, które ich przedstawiają są niesamowite. Dwa z nich nawet " poruszają się " tak jak fotografie w filmie. 
4. " trailer " - W tej podstronie znajdziemy prawie 10-cio minutowy film, który obrazuje nam w skrócie przebieg akcji w blogu. Muszę przyznać, że zrobiłaś go naprawdę dobrze. Muzyka, urywki przejścia między nimi doskonale dobrane. Gdybym nie czytając bloga trafiła na ten trailer na pewno zajrzałabym na niego, chcąc dowiedzieć się więcej.
5.  " recommendations " - Czyli linki do ulubionych stron. Wszystko uporządkowane i to się liczy.
6.  " any questions " - Tu możemy przeczytać o głównych wątkach poruszonych w opowiadaniu jak i wytłumaczenie o dobranych przez autorkę paring'ach.
5/ 5 pkt. --> Dawno nie widziałam bloga z tak dobrze dobranych i wykonanych dodatkach.

O mnie: 


                                Postawiłaś mnie w tak niezręcznej sytuacji. Albo jestem ślepa, albo naprawdę nie ma tu takiego opisu. Kurczaki, co ja mam teraz zrobić?! Pomocy!
?/ 5 pkt. --> Tak mi przykro...

Punkty dodatkowe: 


+ 1 --> Wspaniałe paring'i. 
+ 1 --> Kreatywność uwypuklona w filmie Twojego wykonania.
+ 1 --> Zróżnicowanie narracji i kreacja bohaterów. 
+ 1 --> Charakter i obróbka fotografii.
+ 1 --> Zdjęcia dodane do rozdziałów.

5/ 5 pkt. 

Podsumowanie:

                                 Na początku chciałabym powiedzieć, że bardzo się cieszę iż wybrałaś właśnie mnie. Gdyby nie to, nie wiem czy los postawiłby na mojej drodze Twojego bloga, więc bardzo mu dziękuję, że tak właśnie się stało. W niektórych momentach, czytając Twoje opowiadanie miałam szczery uśmiech na ustach, innym razem zastanawiałam się: " Na wszystkie kurczaki, chcę już wiedzieć co będzie dalej! " . Ach, więc wielkie ARIGATOU za zgłoszenie, a teraz fanfary: 

...


                                 48/ 65 pkt. Co daje pyszniutkiego czekoladowego muffina, czyli ocenę dobrą. Choć myślę, że zasługujesz na piątkę bez dwóch zdań, gdyż zabrakło Ci 3 punktów. Szkoda, że nie miałaś choćby kawałka opisu siebie. ( Chyba, że nie znalazłam. W takim wypadku proszę o niezwłoczny kontakt. ) 
Mam nadzieję, że ocena Ci się spodobała i ciepło ją przyjmiesz. 
Pozdrawiam gorąco!

Następny blog w mojej kolejce to:
Autora proszę o niezmienianie szablonu. ^^

23 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że mnie nie zjecie (;x) że piszę tutaj, ale nie jestem pewna, gdzie powinnam się zgłosić. W każdym razie już dodałam Was do linków na magicznylas.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałem do kolejki już. Przepraszam że tak późno - moje konto na gmail było przeciwko mnie ciągle.

      Usuń
  2. Przepraszam, co się dzieje z Arbalester? Pytam, bo zauważyłam, że od jakiegoś czasu kolejka stoi w miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arbalester powiedziała mi, że będzie pisać jedną ocene na miesiąc, ale widać rezultaty. Dzisiaj ją się spytam co dalej - czy odchodzi, czy nie.

      Usuń
  3. Ojejku! Przede wszystkim dziękuję za poświęcony czas i energię - przebrnąć przez ponad 400stron tekstu A4 to nie takie proste :D. Zdaję sobie sprawę, że pierwsze rozdziały nie zachwycając, ale z każdym staram się coraz bardziej i cieszę się, że to widać.
    Co do 'O mnie' - nienawidzę takich zakładek,wydają mi się zbędne i bardzo mnie irytują. Dlatego umieściłam jedynie odnośnik do ask.fm gdzie każdy może zadać mi pytanie.
    Zwykle czytam każdy rozdział kilkukrotnie przed publikacją,(zwykle 20 stron)ale i tak trochę literówek mi zawsze umyka .
    Mam nadzieję, że nowy szablon podoba się równie bardzo jak poprzedni :)
    W sumie ciekawa byłam bardzo reakcji na wymyślone przeze mnie pozostałe postacie (A.S., M.H.D.) ale to już tam nieważne.
    Jeszcze raz dziękuję, bardzo się cieszę, że historia się spodobała. :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohayo!
      To było jedno z lepszych opowiadań jakie czytałam, naprawdę mi się podobało, a jeśli chodzi o zakładkę "o mnie" to także uważam, że jest to zbędne, ale cóż jest w kryteriach więc oceniam.
      Pozdrawiam gorąco i życzę sukcesów w dalszej pracy nad wspaniałym blogiem. :)

      Usuń
    2. 400 stron już chyba nie można nazwać opowiadaniem xD
      ale przyznaję, że twór świetny.

      Usuń
    3. 400 stron A4 to nie lada wyczyn, ale czyta się tak lekko i zainteresowaniem, że nawet się nie obejrzysz i już całość. :] :3

      Usuń
  4. a ja mam pytanie, czy samotny jeszcze ocenia? Bo tak czekam na ocenę chyba od września albo listopada ubiegłego roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohayo, na pewno ocenia. Regulamin dla oceniających się trochę zmienił, więc myślę, że oceny będą pojawiały się częściej. ;]

      Pozdrawiam gorąco. :3

      Usuń
    2. Tak, tak oceniam. Teraz miałem dużo na głowie. Cztery uniwersytety się do mnie odezwały, na jeden uniwersytet muszę napisać małą historię, na inne muszę się poduczyć angielskich informacji o świecie i polityki angielskiej, więc jestem trochę zajęty.

      Ocena Twojego bloga powinna się pojawić w ten weekend, bo już jestem przeszło w połowie. :)

      Usuń
  5. Doczekam się odpowiedzi, czy nie bardzo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu nie wiedzą? -.- Ogarnij.

      Usuń
    2. W takim razie miło by było uzyskać chociażby tę odpowiedź "nie wiemy". Choć jestem zdania, że chyba jednak powinni wiedzieć, co się dzieje z oceniającymi. -.- Ogarnij.

      Usuń
    3. Nie, nie wiemy co się z nią dzieje. Osobiście nie mam z nią kontaktu.

      Usuń
    4. Także nie mam z nią kontaktu. Czy przypadkiem nie ma go w jej opisie oceniającej? ^^

      Usuń
  6. Witam wszystkich! Szybkie pytanie, czy Wam też blogspot chodzi tak źle jak mi? Dopiero co udało mi się zalogować po walce przez dwa dni, a teraz ledwo co mogę komentarze dodawać. -_-

    Co tam u Was słychać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie blogspot działa bardzo dobrze. Pisz oceny! ;P

      Usuń
    2. To tylko mnie Blogspot nienawidzi? Dobrze wiedzieć. :P

      Usuń
  7. Ohayo!
    U mnie tak samo jak u Fioletowej. ^^ Co u Was słychać? Mam jeszcze pytanie, Samotny mógłbyś mi odpisać a GG o tych ocenach nieszablonowych? :]

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie z blogspotem też jest wszystko w porządku. A ogółem... *nerwowy smile* zaczęły się zaliczenia, za dwa tygodnie sesja, wcześniej egzaminy zerówkowe xD Zatem z mojej strony pewnie zacznę oceniać w lutym, dokładnie po siedemnstastym. Inaczej nie da rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę się przygotować na 3 rozmowy próbne jeśli chodzi o uniwersytet. Na rozmowach próbnych są parę testów też, żeby było miło. Do tego napisać krótką historię na jeszcze inny uniwersytet, który chcę zobaczyć jak piszę. Mam na to 3 tygodnie. :P Nie licząc mojej pracy w collegu. Nudzić się nie nudzę. xD

      Usuń
  9. Bardzo fajny blog.Posty tez bardo ciekawe. :D
    Zapraszam do mnie...obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń